wtorek, 9 grudnia 2014

Czy myślenie pomaga ?

Powtórka z rozrywki :
On ma dziewczynę.Ładna. Blondynka.
Nagle On zaczyna zabiegać o względy ich wspólnej znajomej.
Lecz nie rezygnuje przy tym z Blondynki.
Napisał do niej :
"Najchętniej to mógłbym mieć z Tobą romans :**" 
Ona na to, że NIE . 
No bo jak tak można?
Spotkali sie.
Chciał ją pocałować.
Nie zgodziła się.
Pogadali.
Stwierdzili : PRZYJACIELE. 
Parę godzin później Ona do niego pisze sms'a :
"Chce mieć z Tobą romans ;*"  

Nie chciał jej wierzyć.
Postanowiła Mu to udowodnić.
Następnego dnia poszła do niego do mieszkania.
Zaczęli się całować. 
Doszło do czegoś więcej.
Później odprowadził ją na zajęcia.
Sam poszedł na swoje.
Ciągle pisali SMSy.
Postanowili się znów spotkać.
Poszła po Niego na przystanek.
Gdy wysiadł z autobusu jej serce zwariowało.
Poszli w ustronne miejsce. 
Całowali sie.
Później odprowadził ją na zajęcia i poszedł na swoje.
Następnego dnia:
Poszła do niego na przystanek. Poszli w ustronne miejsce, całowali sie.
Było im razem świetnie.
Ale Ona spytała :
"Zastanawiam się czy nie jestem tu tylko po to żebyś miał sie z kim całować ? "
Pomimo Jego przekonywań, że nie - Ona nadal nie wierzyła.
Poszli na zajęcia. 
Czekała na SMSa od Niego.
Nie dostała.
Czeka cały czas.
Zakochała się ?
NIESTETY. PEWNIE TAK. 

Miłość ? Nie dziękuje. Mam dość ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz